poduszkowietz

"Niczego nie daje zapadanie się w marzenia i zapominanie o życiu." – Czyżby?…

„Wybór Marty” Lidia Witek 22 listopada, 2013

Filed under: recenzje — finkaa @ 1:48 pm
Tags: ,

wybor

wydawnictwo:  Promic

rok wydania: 2012

ilość stron: 589

 

O życiu Lidii Witek niestety nie wiem zbyt wiele. Po przeczytaniu „Wyboru Marty” z pewnością mogę jednak stwierdzić, iż zmarła w 2011 roku autorka była pełna ciepła, nadziei, oraz siły. Taka bowiem jest również główna bohaterka książki, a mam silne przeczucie, że autorkę łączyła z nią pewna więź. Z racji, iż książka oparta jest na faktach, mam nawet podejrzenie, że mogła ją znać osobiście.

 

Akcja „Wyboru Marty” toczy się w latach sześciesiątych ubiegłego stulecia w Warszawie. 31-letnia Marta Karwowska jest zdolną architektką, dużo pracuje, utrzymuje sama mieszkanie, szuka miłości swojego życia, nawet ma pewnego kandydata, do którego być może  nie jest w stu procentach przekonana, ale w końcu lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu. Wszystko jednak zmienia się, gdy do drzwi Marty puka dużo młodsza kuzynka. Przerażona swoją niespodziewaną ciążą, obarcza Martę problemem i prosi o nocleg po nieuchronnym zabiegu aborcji. Czy Marta pozwoli Małgosi na zabicie dziecka? Jak się zapewne domyślacie, nie. Ta decyzja rzutuje na całym dalszym życiu Marty, na jej ewentualnym małżeństwie, karierze, dobrobycie…

 

Jednak odważna decyzja młodej kobiety nie wzięła się znikąd. Książka pełna jest retrospekcji. Poznajemy życie Marty na  warszawskiej Saskiej Kępie podczas i bezpośrednio po wojnie. Poznajemy odważne i młode kobiety, które tracąc najbliższych w wojennych okopach miały siłę iść dalej i czekać. Często mimo jakichkolwiek racjonalnych przesłanek. Poznajemy ciocię Adelę, która postanowiła uratować zmorzonego głodem chłopca. Poznajemy zbolałą matkę, która cudem odzyskuje po latach syna. Poznajemy wreszcze chłopca, który ledwo odrósłszy od ziemi decyduje się na walkę w Powstaniu. Takie wzorce ukształtowały Martę i jej dojrzałe podejście do życia. Czy ktoś ma prawo odbierać żywej istocie byt, skoro tylu ludzi został on tak brutalnie odebrany?

 

Książka emanuje życzliwością i spokojem, miłością macierzyńską i niesamowitą odwagą, by iść mimo, że inni polegli, by nigdy nie tracić nadziei, że dobre ciągle przed nami. Dziecko wniosło w życie Marty spokój, ale również nieoczekiwaną utratę szansy na inny rodzaj miłości, na materialny dobrobyt, na splendor zawodowy. Czy warto ryzykować? Autorka przekonuje, że tak.

 

Nie będzie spoilerem jeśli powiem, że książka kończy się happy endem. Dlaczego? Otóż, dla Lidii Witek happy end to po prostu chęć, aby iść mimo, że święta dobiegły końca, mimo, że niebo znowu zachmurzone, mimo, że serce krwawi po stracie najbliższej osoby. Trzeba iść dalej, bo tylko idąc przybliżamy się do kolejnego słonecznego dnia. I za to przesłanie jestem autorce bezgranicznie wdzięczna. I mnie udało się spostrzec kilka pozytywów w szarej rzeczywistości. Bo jeśli Marcie się udało to i każdemu z nas może.

 

„Wybór Marty” to opasły tom bardzo dobrej polskiej literatury. Akcja prowadzona jest w jasny, klarowny sposób. Mimo wielowątkowości, odbiorca nigdy nie traci łączności z główną bohaterką zanurzając się we wspomnienia, to znów łapiąc kontakt  z rzeczywistością. Częste dialogi sprawiają, iż powieść czyta się w rekordowym tempie, a każda sekunda przynosi pogłębienie stanu zatracenia.

 

„Wybór Marty” to książka, którą polecam każdej wrażliwej osobie. Zapewniam, iż zmusi ona do refleksji, uśmiechu i przypatrzenia się lepiej codzienności, którą często zupełnie niepotrzebnie spłycamy, zaangażowani w gonitwę bez celu.

 

6 Responses to “„Wybór Marty” Lidia Witek”

  1. zajeckicajec Says:

    Książki z happy endem też są potrzebne. Sama serdecznie mam już dość tych wszystkich przykrych rzeczy, które się dzieją. Media, autorzy książek i wszyscy inni próbują żerować na cudzym nieszczęściu (wystarczy zobaczyć co wygrywa WPF), dlaczego więc nie przeczytać sobie takiej o, książki która jednak pozytywna będzie i dobrze nastroi 🙂
    A, że Marta jestem, to chyba będzie coś dla mnie odpowiedniego 😉

  2. kasandra_85 Says:

    Jeżeli będzie mozliwośc, chętnie ja przeczytam:))

  3. cyrysia Says:

    Cieszę się, że tak pozytywnie odebrałaś tę książkę, ponieważ mam ją na półce i zamierzam w niedalekiej przyszłości przeczytać.

  4. finkaa Says:

    @ Zajeckicajec, Kasandra, Cyrysiu – koniecznie spróbujcie. Książka idealna na każdą porę i dla każdej wrażliwej dziewczyny. 🙂

  5. miqaisonfire Says:

    Nie znam tej książki, ale Twoja recenzja mnie zachęciła 🙂

  6. Róża Says:

    @finkaa – dziękuję za Twoją cudowną recenzję. Książkę czytałam i kilka razy podczas lektury bardzo się wzruszyłam. A takie wzruszające książki najbardziej lubię. Warto dodać, że wydawnictwo PROMIC prezentuje książkę w pięknym wydaniu. Nie miałam wątpliwości, jaki wartościowy prezent wybrać pod choinkę.


Dodaj komentarz